Polska wieś – polska historia…

Czterdziesta rocznica utworzenia rolniczej „Solidarności” jako ruchu ogólnopolskiego, choć obchodzona skromnie i w okrojony sposób, narzucony pandemią COVID-19, jest ważnym przypomnieniem ciągu wydarzeń, które w powojennej historii Polski walnie przyczyniły się do odzyskania wolności i niepodległości. To także przypomnienie osób, które odegrały znaczącą rolę w walce rolników o godność i należny im szacunek społeczeństwa.

Opór rolników przeciwko władzy komunistycznej, siłą narzuconej po wojnie przez Związek Sowiecki, przybierał różne formy. Kontynuacja legalnej działalności osób związanych z przedwojennym ruchem ludowym, a personalnie z Witosem czy Mikołajczykiem nie była możliwa. Szykany wobec chłopów, więzienia, skrytobójstwa najbardziej aktywnych działaczy
chłopskich, czyli ciąg represji komunistów wobec chłopstwa, mających zniszczyć jego niezależność i samodzielność polityczną, zostały wzmocnione zdradą części działaczy ludowych, którzy utworzyli kolaboracyjne Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, wykonujące politykę partii komunistycznej na wsi. Gdy nie można było działać jawnie, na wsi pojawił się bierny opór. Niechęć do przymusowej kolektywizacji rolnictwa i obowiązkowych, rabunkowych dostaw żywności, współpraca z Kościołem i wspieranie go, samokształcenie, słuchanie po kryjomu Radia Wolna Europa i przekazywanie sobie wzajemnie informacji o totalitarnym systemie komunistycznym to tylko niektóre z przejawów walki z narodowym i ideologicznym wrogiem.

Kalendarium NSZZ RI „Solidarność” 1981 r.

W latach siedemdziesiątych na fali słabnącego systemu represji społecznych i wzrostu aktywności działalności opozycyjnej w środowiskach robotników i inteligencji, szczególnie po wydarzeniach Czerwca ’76, także wśród wolnościowo i niepodległościowo nastawionych chłopów pojawiły się nowe, niezależne od władz inicjatywy. W niektórych miejscach we współpracy z zaangażowanymi kapłanami zaczęły powstawać Komitety Samoobrony Chłopskiej, między innymi może najbardziej znany KSCh Ziemi Grójeckiej w Zbroszy Dużej. Pierwszym i naczelnym postulatem tych wszystkich rozproszonych chłopskich inicjatyw było żądanie zgody władz na utworzenie niezależnego zawodowego związku rolników. Dopiero bunt społeczny w 1980 roku, zapoczątkowany strajkami robotniczymi w lipcu i sierpniu tego roku, i podpisanie porozumień sierpniowych, dały nowe szanse na spełnienie marzeń chłopskich. Strajki chłopskie w różnych częściach Polski w początkach 1981 roku, z których najbardziej znane to te w Rzeszowie, Ustrzykach, czy w Bydgoszczy, doprowadziły wreszcie do zarejestrowania 12 maja 1981 roku Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Pomogły w tym i chłopska determinacja, i rozsądek chłopskich działaczy, którzy połączyli różne, powstające niezależnie od siebie nurty w jeden związek.

Choć walka była przerywana jeszcze nie raz, bo stan wojenny, internowania i ponowne szykany ograniczały społeczną aktywność, to nikt już nigdy nie odważył się kwestionować prawa polskich chłopów do własnego, niezależnego związku zawodowego.

Cieszę się, że powołany przeze mnie Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi podejmuje, zgodnie z nakreślonymi zadaniami, działania upamiętniające czasy, ważne wydarzenia i ludzi, którzy ryzykując nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także los najbliższych i swoich gospodarstw, pięknie zapisali się w historii naszego narodu. Serdecznie gratuluję pomysłu, by opisać wydarzenia i naszych, chłopskich bohaterów w okolicznościowym kalendarzu. Takie kalendarze miały na polskiej wsi wielką tradycję. Informowały, uczyły, wychowywały, budziły sumienia i miłość ojczyzny.

Niech Pan Bóg błogosławi polskiej wsi!
Szczęść Boże!


Jan Krzysztof Ardanowski

***

Szanowni Państwo,

rok 2021 wprowadza nas w historyczną datę 12 maja i Jubileusz 40. Rocznicy Rejestracji NSZZ RI „Solidarność”. Moja dzisiejsza myśl poprowadzi nas zatem poprzez ideę „Solidarności” jako sumę dążeń propaństwowych i prospołecznych rolniczego zrywu względem społeczeństwa i wolnego Państwa Polskiego.

Mówiąc dzisiaj o roli i znaczeniu Solidarnościowego Zrywu, trzeba powiedzieć: Wielki. Mówiąc o roli i znaczeniu w tym zrywie działaczy wiejskich, trzeba powiedzieć: Dumni, bo ten sukces zawdzięczają bezwzględnie własnej odwadze i determinacji. Tak było w Ustrzykach i Rzeszowie, Bydgoszczy, Poznaniu i Warszawie czy wcześniej w Łowisku, Zbroszy Dużej oraz Ostrówku na Lubelszczyźnie.

Bez wątpienia najważniejszymi atutami tych dążeń były: miłość do ziemi, poczucie własności i wolności rolników, ale też pamiętać i uznać należy, że podstawy tych dążeń w dużej mierze wychodziły poza ramy własnego chłopskiego „ja”, a Oni sami walczyli o coś więcej niż tylko wieś… I wtedy, i dzisiaj mieliśmy i mamy świadomość wielkiej pomocy Kościoła katolickiego w Polsce. Jego wielkie autorytety i ich niezłomność nadawały przecież ton tej walce i poprowadziły do zwycięstwa.

W przededniu Jubileuszu 40-lecia NSZZ RI „Solidarność” z serca dziękuję działaczom związkowym, ich rodzinom i tym wszystkim bezimiennym sympatykom Związku za piękną ideę, za którą walczyły miliony…

Teresa Hałas
Poseł na Sejm RP
Przewodnicząca NSZZ RI „Solidarność”